Kiedy młodziutka Priscilla Beaulieu spotyka Elvisa Presleya, on jest już gwiazdą rock-and-rolla. W ich niewielu wspólnych chwilach staje się dla niej kimś zupełnie nieoczekiwanym: pierwszą wielką miłością, sprzymierzeńcem w samotności i wrażliwym najlepszym przyjacielem. Jednak z czasem jej życie przypudrowane i przykryte toną różu i brokatu zmienia się w złotą klatkę.
Jest w tym filmie i oczywiście w samej historii coś obrzydliwego. Rodzice po minimalnych oporach oddają 14-letnie dziecko (potem 2 lata starsze) bogatemu celebrycie. To powinno być karalne!
Sam film mdły jak wata cukrowa. Ani nie ma ciekawej fabuły, ani dobrej gry aktorskiej, ani psychologii postaci. Jedno z większych...
we both live two separate lives..
trzy przypercepowałem początkowe sceny dramaturgicznie dla filmu kluczowe, pierwsza - kiedy elvis składa na rękę priscilli pierwszą tabletkę, zaś ona bez słowa hostię tę połyka. druga, siłą naturalnej konsekwencji z owej pierwszej wynikająca - kiedy elvis dzwoni do priscilli i o...
ale oczywiście film w Hameryce przejdzie bez echa, bo pokazuje Elvisa jako ciut wieśniaka, nie panującego nad agresją miłośnika nieletnich, trzymającego Priscillę w Graceland jak w złotej klatce, bez dwóch zdań Elordi ciekawiej pokazał Króla od potrafiącego tylko machać biodrami Butlera
Po tym filmie nie mam pojęcia co w Elvisie widziała Priscilla i co w nim widziały wszystkie te jego fanki i fani. Zero charyzmy u niego i u niej, film ciągnie się niemiłosiernie... Zakończenie nie jest satysfakcjonujące, bo bohaterka przez cały czas trwania się nie zmieniła. Odchodzi, ale dokąd? Do czego? Przecież jest...
więcej